Wizualizacje poniżej 1000zł

Czy to się opłaca? Czyli próba zmierzenia się z tematem niskich stawek.

Wizualizacje od 250 zł, fotorealistyczne wizualizacje za 400 zł, wizki szybko - tanio - dobrze za 500zł i najlepsze … wizualizacje liczone po 25zł/m2 🤯 Kto nie widział takich ofert? Idę o zakład, że wolisz nie sprzedawać swoich usług za takie pieniądze. Ba, jestem przekonany, że uważasz tego typu stawki za szkodliwe dla branży (psss, jeśli to właśnie Ty masz takie ceny, koniecznie przeczytaj w całości ten materiał — na pewno skłoni do refleksji).

W internetach łatwo spotkać ludzi, którzy oferują swoją pracę za stawki z przedziału 100 - 800 zł / wizualizacja. Takie ogłoszenia pojawiają się niestety również w naszej grupie “Praca w Arch-Wiz”. Zwykle - niczym kometa ogon - ciągną za sobą gównoburzę komentarzy i stos pretensji. A to, że krótkowzroczne patrzenie, a to że sam siebie nie szanuje, że tyra za miskę ryżu, a więcej wytyrałby w markecie — i tak dalej. A zamiast kropki pada mityczne stwierdzenie — psujesz rynek.

Czy aby na pewno takie stawki są zbyt niskie? Mamy “wolny rynek” i nikt nikomu nie każe zarabiać dużo czy mało. Każdy może pracować, jak chce, a dorosły człowiek wie (lub przynajmniej powinien wiedzieć), czego oczekuje od życia. Ta dyskusja z założenia będzie wzbudzać emocje i nakręcać obie strony. Jednak chyba warto rzucić na sprawę więcej światła i spróbować przeanalizować temat.

 

Michał Nowak

Robię wrażeniowe “ładne obrazki” i pomagam skuteczne sprzedawać wizje oraz projekty. Po godzinach staram się współtworzyć silną i zgraną scenę polskiej wizualizacji 3D.

Ponad 15 lat w branży i międzynarodowa baza klientów pozwalają mi czuć się pewnie w każdej sytuacji produkcyjnej i biznesowej. Swoją wiedzą i doświadczeniem staram się dzielić na łamach tego bloga, konferencjach i szkoleniach.

W swojej twórczości łączę dbałość o niepowtarzalny nastrój z praktycznymi wymogami projektów. Dla klientów jestem partnerem, który dzięki wiedzy wspiera ich w trudnych kreatywnych aspektach.

www

Zasadnicze pytanie brzmi: czy można zmierzyć, policzyć i zweryfikować rentowność takich ofert? Może o czymś nie wiemy i ktoś kroi całkiem niezły hajs, zostawiając w tyle konkurencję? A może faktycznie jest to praca poniżej kosztów i samozaoranie? Dziś postaram się zmierzyć z tą kwestią i spojrzeć uważniej na obie strony medalu. 

Okej, zacznijmy od pytania: ile “powinna” kosztować wizualizacja - 2500 zł, 300 zł, 1500 €, 200 $, 5000 € ? To pytanie z gatunku, ile kosztuje czerwony samochód. “Czujemy”, że 800 zł to mało, ale gdzie jest ta optymalna średnia albo jak wysoko znajduje się górna belka? Z doświadczenia wiem, że nie znajdziemy idealnej odpowiedzi. Sam mam duży rozstrzał wycen. Ba, zawsze staram się jechać wyżej i jeśli zadasz mi pytanie, ile za coś biorę kasy, odpowiem — jak najwięcej, ale wiem, że dostarczam usługę z pierwszej ligi, a sam produkt pozwala zarobić klientowi 20-50-100 razy więcej z inwestycji. A mówiąc zupełnie szczerze, bez szczegółowych informacji o zleceniu każda odpowiedź będzie strzałem w niebo.

Oferta, a więc i cena, zawsze zależy od kontekstu zlecenia, jego charakteru oraz indywidualnych potrzeb Klienta i warunków twórcy. Aby mówić o konkretach, musimy przyjąć robocze ramy takiej dyskusji. Nie będą one idealne i na pewno nie obejmą każdego przypadku, ale stworzą konieczny punkt wyjścia na start. No to jedziemy.

 

1 - CHARAKTER ZLECENIA

Załóżmy, że naszym klientem jest średniej wielkości oraz renomy pracownia architektoniczna z Polski, która potrzebuje kilku wizualizacji (3 z zewnątrz + 3 wnętrza) dla swojego projektu. Na tym etapie kwestia terminów pozostaje otwarta. Wizki mają pokazywać budynek wraz z terenem - klienta interesują ujęcia z zewnątrz plus kilka wnętrz dla głównych stref. Materiały, jakie przesłał, to komplet rysunków 2D DWG, referencje wykończeń oraz zdjęcia poglądowe z działki. Żeby było prościej, mamy wszystkie dane do tematu, a klient z tych świadomych i nietrudnych. Tyle chyba wystarczy na początek.

 

2 - CZAS PRACY

Na tym etapie warto dokładnie wyliczyć lub przynajmniej oszacować, ile roboczogodzin zejdzie na produkcję. Jak oszacować potrzebny czas prac, pokazywałem już w tym materiale - zachęcam do obejrzenia. Jeśli nie wiesz, jak się zabrać do wyliczeń, polecam przydatne narzędzia, takie jak Toggl, TrackingTime, Rescuetime czy Timeular, choć nawet zwykły Google Sheet powinien w zupełności wystarczyć.
Każdy ma własne tempo pracy, dlatego dla danych poniżej proponuję przyjąć margines rzędu ± 30%.

 

3 - KOSZTY DZIAŁANIA

Rozmowa o cenach usług bez znajomości kosztów jest nieporozumieniem — nie idziesz na zakupy, nie wiedząc, czy masz kasę na koncie. Zakładam, że wiesz, jak działa świat i Twój własny biznes, dlatego nie będę rozwijał tego wątku ponad niezbędne minimum. Jeśli jednak masz problem z ustaleniem kosztów lub nigdy takiej próby nie podejmowałeś, to przeglądnij ten materiał.

Kolejne konieczne uogólnienie — w naszej analizie przyjmujemy, że wykonawca jest freelancerem, pracuje na 3ds Max i Coronie, posiada odpowiednie skrypty, dodatki, biblioteki oraz wszystkie pierdolety z tym związane. Nie ma jeszcze biura i zespołu, ale płaci podatki i prowadzi księgowość [oczywiście w PL]. Taki One Man Army z własną działalnością gospodarczą, czyli typowy przedstawiciel rodzimego rynku, jak wynika z raportu o polskim Arch-Wiz.

 

4 - ILE PRACUJEMY

Tutaj nie będę się rozpisywał, ale przypomnę jedno słowo, o którym często zapominamy - WOLNE. Człowiek nie pracuje codziennie. Zdarzają mu się urlopy, wakacje, gorsze dni, L4 itd. Biorąc za podstawę wyliczenia, które znalazłem w internecie (nie będę wszystkiego przytaczał — ambitni mogą doczytać), wychodzi, że analizując cały rok średnio w miesiącu normalny człowiek pracuje ok 145h.

Teraz przyszła pora na zestawienie punktów 1-4 i wyciągnięcie wniosków. Poniżej trochę danych i matematyki:

  • miesięczne koszty [punkt 3] - 13 450 zł,

  • miesięczny czas pracy [punkt 4] - 145h,

  • koszt roboczogodziny [punkt 3 / przez punkt 4] - 13 450 zł / 145h = 93 zł,

  • godziny przepalone na cały projekt [punkt 2] - 111h,

  • wartość projektu [punkt 2 * roboczogodzina] - 111h * 93 zł = 10 323 zł,

  • koszt jednej wizualizacji [wartość projektu / punkt 1] - 10 323 zł / 6 = 1720 zł.

  • a rozbijając to na wizualizację architektury - 1950 zł, wizualizację wnętrz - 1490 zł.

 

Jak to?!

Właśnie wykazaliśmy, że wszystkie wyżej wymienione stawki to żart! Smutny żart przerabiany na wulgarną karykaturę przez wielu twórców, którzy schodzą jeszcze niżej.

W tym miejscu mógłbym zamknąć wpis i życzyć wszystkim powodzenia w dalszym samozaoraniu. Mógłbym jeszcze dorzucić szpadel na ostatnią część drogi. Kusi mnie jednak, by spojrzeć na sprawę szerzej i uzupełnić konkluzje.

 

Osobiście mam 5 wniosków - oto one:

 

WNIOSEK I - JAK ZAWSZE — TO ZALEŻY

Cały mój wywód i dołączona kalkulacja nie służą temu, żeby ustalić minimalną cenę wizki na poziomie 2500 zł od kadru i przekonać Cię, że wszystko poniżej to zło [chociaż byłoby miło i gorąco do tego zachęcam, bo da się]. Zaprezentowałem  tylko wycinek ogromnej przestrzeni Arch-Wiz. Analizę oparłem o 3ds Max, średnie zlecenie, komercyjną współpracę itd. W specyficznych sytuacjach kwota 800 zł / kadr będzie optymalna lub nawet wysoka, w innych będzie 3 - 10-krotnie za niska. Tym samym wracamy do początku tekstu — na graniczne kwoty opłacalności powinno się patrzeć w szerszym kontekście.

Jest to aż nazbyt oczywisty wniosek, że swoją pracę należy wyceniać z kalkulatorem. Bez tego bawisz się niewybuchem, który kiedyś może coś urwać, a wtedy będzie płacz, wściekłość i frustracja.

 

WNIOSEK II - NIE KAŻDEGO STAĆ NA WIZUALIZACJE

To że wizka kosztuje 2500 zł, a ktoś ma o połowę mniejszy budżet, nie znaczy, że trzeba pracować za półdarmo lub dokładać do interesu. Można szukać optymalizacji kosztów, inwestować w siebie itd., ale istnieje granica, poniżej której nie warto schodzić. Chciałbym kupić nowego Merca, ale mam tylko połowę kasy - nie przekonuję sprzedawcy, że w zamian za 50% upust oznaczę go na Facebooku albo że warto umieścić mnie w portfolio. Nie bądźmy natchnionymi artystami, którzy tak uwierzyli w upiększanie świata, że przy okazji są gotowi uszczęśliwić za darmo wszystkich dookoła. I przestańmy myśleć w nieskończoność “będzie do folio”.

Bądźmy ze sobą szczerzy. Tak jak nas nie stać na wszystko, tak samo nie wszystkich stać na nasze profesjonalne usługi. Tak, PROFESJONALNE USŁUGI. Nie każdy jeździ Mercem, pije Moeta do śniadania czy lata zimą na Malediwy. I nie każdy musi mieć wizki do projektu — po prostu. Do przemyślenia.

 

WNIOSEK III - DOCHODOWY BIZNES CZY WŁASNE HOSPICJUM?

Wyliczenia z punktów 1-4 to surowy fundament. Oczekiwany poziom zyskowności Twojego biznesu powinien leżeć znacznie wyżej. Pozwól, że zadam kilka otwartych pytań. Nie musisz odpowiadać, ale zastanów się:

  • co z odkładaniem kasy na gorszy czas, gdy np. wróci COVIDv15?

  • co z chu**iem putinem, który wpadnie na nowy/lepszy pomysł i wszystko jebnie jeszcze bardziej?

  • co z kasą na awarię, jak się połamię na nartach albo złapię kreatywnego doła i pojadę na miesiąc w Bieszczady?

  • co z rozwojem i wprowadzaniem nowych narzędzi?

  • za co planuję żyć za 5 - 10 - 20 lat i z czego będę mieć “emeryturę”?

  • czy zawsze chcę żyć od pierwszego do pierwszego?

  • jak mam się rozwijać, skoro cały czas muszę klikać, żeby łatać portfel?

  • co w sytuacji, gdy mój główny klient wyleci?

  • czy naprawdę muszę gasić pożar każdego wieczora, powtarzając - klient nasz pan?

  • czy normalne jest pracowanie po naście godzin dziennie i w weekendy?

  • za co mam rozwinąć biznes i zatrudnić nową osobę do pracy?

I ostatnie, ale nie mniej ważne:

  • kiedy kupię tego cholernego Merca?

Można by pisać jeszcze długo, ale dobrze wiesz o co mi chodzi. Jeśli czujesz, że punkty 1-4 to maks Twoich możliwości, znajdź sobie dobry etat w Arch-Wiz. To szczera rada od doświadczonego kolegi po fachu. Wyjdziesz na tym lepiej i nadal będziesz robić to, co kochasz. Możesz przyzwoicie zarabiać i spokojnie rozwijać karierę zawodową. Masz większe szanse na świadczenia i jasne reguły współpracy. Jeśli mimo tych argumentów wybierasz działalność, a nie chcesz wegetacji we własnym hospicjum, to zacznij liczyć i przeć ostro do góry. Tylko tak masz szansę stworzyć dochodowy interes. Pamiętaj też, że każdy biznes z założenia powinien realizować jeden z trzech celów: (1) robić duży hajs, (2) mieć spoko kasę i mało pracy, (3) zmieniać coś ważnego. Wszystko inne to droga do prywatnego obozu pracy.

 

WNIOSEK IV - KAŻDEMU WEDŁUG POTRZEB

Ilu ludzi, tyle opinii. Niezależnie od tego, co myślisz o moim wpisie, warto świadomie i bardziej krytycznie podchodzić do swojej pracy. Może wspomniane 800 zł za kadr jest dla Ciebie atrakcyjną propozycją na tu i teraz. Jednak pomyśl, jak chcesz funkcjonować w przyszłości - tej bliższej i tej dalszej. Dla kogoś 50k rocznie będzie wysokim zarobkiem, dla kogoś innego 250k rocznie będzie zaledwie w sam raz. I żeby było jasne, większa kasa nie należy Ci się tylko dlatego, że robisz wizualizacje … Chcesz robić większy hajs, zacznij rozwijać się zawodowo, biznesowo i artystycznie — sufit jest znacznie wyżej, niż grupy FB. Bez strategii w działaniu i planowaniu wszystko pozostawiasz przypadkowi, a — jak wiadomo — z tego nigdy nie wychodzi nic sensownego.

 

WNIOSEK V - NISKA CENA

Granie niską ceną to najszybsza, najprostsza i zarazem najgorsza z metod budowania konkurencyjnej oferty. Na rynku walki cenowej klient będzie regularnie cenę zaniżał i oczekiwał kolejnych rabatów. Ta droga doprowadza do coraz obszerniejszych “pakietów” w tej samej cenie, kolejnych zniżek z racji większego zamówienia lub stałego kontaktu czy pierwszej współpracy. Finalnie twórca ląduje poniżej progu rentowności. Oczywiście zawsze będziemy chcieli zarabiać jak najwięcej, a klient płacić jak najmniej — naturalne prawo rynku. Jednak każda branża ma pewne — nazwijmy to roboczo — upodobania. Zaczynając od niskich cen, docierasz do specyficznego klienta. Praktyka uczy, że ten typ klienta zawsze będzie szukał czegoś tańszego. I albo wyciśnie to z Ciebie kolejnym rabatem, albo znajdzie kogoś innego. Przykra generalizacja, ale wielokrotnie sprawdzona w życiu.
Wiem, że nie każdy chce lub potrafi pracować z segmentem premium i nie każde z nas będzie miało szansę na realizację kilkuset tysięcznych budżetów — normalna sprawa i element każdego rynku. Jednak nawet dolne i środkowe szczeble branży mogą i powinny płacić więcej niż te oferty, które widzę na internetowych grupach. Pomyśl o tym na spokojnie, przygotowując następną ofertę.

 

PODSUMOWANIE

Więc co z wizkami za 100-500-1000 zł? Szczerze mówiąc, byłbym hipokrytą, gdybym powiedział, że tak się absolutnie nie pracuje. Sam byłem w tym miejscu na początku - ponad 15 lat temu. Czy obecnie zgadzam się z takimi stawkami? Zdecydowanie nie. Gdy zaczynałem, rynek był w zupełnie innym punkcie - dostępność do wiedzy i klientów była znacznie mniejsza. Branża dopiero raczkowała, a działo się to w warunkach partyzanckich. Wizki robiło się w jedną noc i był to jakiś koncept, a samych firm Arch-Wiz po prostu nie było. Inny był nie tylko rynek, ale i moja osobista sytuacja — dekadę temu byłem młodszy, miałem mniej zobowiązań, a codzienne życie mniej kosztowało. Można powiedzieć, że wspólnie przez ten czas dojrzeliśmy. Dziś rynek jest dużo większy i przede wszystkim sprofesjonalizowany — tak ze strony klienta, jak i wykonawcy. Ogromne i stale rozwijane zasoby wiedzy technicznej oraz biznesowej zapraszają, by z nich korzystać. Pojawiają się nowe narzędzia, rośnie jakość obrazów, puchną koszty działalności, dusi władek i inflacja … tylko ceny usług Arch-Wiz jakoś stoją w miejscu lub wręcz lecą w dół. Trochę to smutne, ale leży poniekąd w naszych rękach. 

Ktoś może powiedzieć, co Ci przeszkadza, że ktoś bierze mało, przecież to jego sprawa. Odpowiem pytaniem: czy uznałbyś, że palenie śmieci w domowym piecu jest prywatną sprawą palącego? Jeszcze kilka lat temu tak postawiony problem podzieliłby czytelników na dwie połowy. Dziś dzięki zmasowanej akcji edukacyjnej w większości rozumiemy, że zatruwanie wspólnego powietrza nikomu nie służy. Funkcjonujemy w systemie naczyń połączonych. Osoby, które z zaniżania cen uczyniły pomysł na biznes, szkodzą nie tylko sobie. Ten prosty mechanizm świetnie rozumieją przedstawiciele zawodów regulowanych, którzy odgórnie wprowadzają sztywne stawki minimalne. My takich możliwości nie mamy i mieć nie będziemy, ale możemy się nawzajem edukować — i zdecydowanie powinniśmy to robić. Jeśli nie będziemy dzielić się swoim doświadczeniem, to szybko zaoramy własne podwórko niczym projektanci wnętrz w Polsce ...

Wizualizacje to profesjonalne produkty, które wielokrotnie łączą w sobie wiedzę o 3D, 2D, projektowaniu, psychologi, marketingu i sztuce. Nie robi się tego z palca ani z przypadku. Dlaczego więc sprzedajemy ten profesjonalizm poniżej własnych kosztów lub na poziomie kwalifikacji układania towaru na półce? Działajmy świadomie i pamiętaj, że jako jednostka i Ty i ja wpływamy na wygląd, ceny i opinię całego segmentu wizualizacji w Polsce.

Mam nadzieję, że artykuł daje do myślenia i potrząsnął nieco Twoją głową. Róbmy to, co kochamy, ale za przyzwoite pieniądze. I oczywiście tego Tobie i nam wszystkimi życzę.

 

BIZ-WIZ-TIP

Ja mogę pisać bardzo dużo i możesz pokiwać głową "ma rację", ale jeśli za tydzień nic nie zrobisz, to za miesiąc i za rok będziesz w tym samym miejscu. Usiądź w najbliższy weekend i poświęć 2h na analizę. Przejdź przez wyciąg z konta za ostatnich 2-6mc i wypisz wszystkie koszta. Pogrupuj je i przenieś uzyskane dane do dowolnej tabelki [jak powyżej w pkt. 3]. Dodaj swoją wypłatę, powiedzmy 5000-6000zł i zsumuj. Wynik podziel przez 145 podziel - tym sposobem poznasz swoje nieprzekraczalne minimum na godzinę. Od tego zaczyna się własny biznes. 

Jak się domyślasz, powyższa wypłata i wyliczona stawka nie jest czymś docelowym, bo powinna być ona wyższa, ale wiesz gdzie jest granica rentowności - poniżej nie możesz zejść, bo nie zrealizujesz planu. Jak raz na miesiąc będziesz zaglądać do tej tabelki, to stopniowo plik będzie się rozszerzał i będzie coraz dokładniejszy. Twój biznes zacznie nabierać “ram” i zaczniesz rozumieć całe finansowe zaplecze. Pamiętaj od ogółu do szczegółu.


Podobało się — zostaw lajka!

Jeśli tekst był dla Ciebie wartościowy, to mam prośbę: pomóż mi dotrzeć do innych osób zainteresowanych Arch-Wiz. Może masz takich ludzi wśród znajomych? Podeślij im link do artykułu mailem, Messengerem albo udostępnij na Facebooku. Dzięki!

Piona i jesteśmy na łączach!

Previous
Previous

Making-of Modernist Villa

Next
Next

Making-of 3rd May Avenue Office Park